w ,

Aimé Leon Dore 2025 – Kolejny drop, który przenosi nas do Nowego Jorku lat 90.

Wiosna i lato 2025 zbliżają się wielkimi krokami, a marka Aimé Leon Dore, znana z doskonałego połączenia klasyki i nowoczesności, nie zwalnia tempa. Ich najnowszy drop na sezon wiosenno-letni przyciąga uwagę nie tylko samym wyglądem, ale także niepowtarzalną atmosferą. Tym razem marka zabiera nas w podróż do lat 90. w Nowym Jorku, łącząc luz, nostalgię i młodzieżowy streetstyle w najlepszym wydaniu. To kolekcja, która przenosi nas prosto na ulice Nowego Jorku i przypomina, jak wyglądał prawdziwy, miejskie vibe sprzed dwóch dekad.

Aimé Leon Dore – Nowy Jork lat 90. w wersji 2025

Marka Aimé Leon Dore od lat czerpie inspirację z miejskiego stylu Nowego Jorku, jednak w tej kolekcji powraca do jego korzeni. Czwórka najnowsza odsłona kolekcji to ukłon w stronę młodzieży z pięciu dzielnic. W tej edycji brand postawił na luz, swobodę i autentyczność, co czyni ją idealną propozycją dla młodych ludzi, którzy żyją w mieście, czują jego puls, ale również chcą wyglądać modnie i czuć się komfortowo.

Na pierwszym planie w tej kolekcji pojawia się George Davies, 14-letni mieszkaniec Tribeki, który stał się prawdziwą twarzą Aimé Leon Dore. Młody chłopak, który swoim stylem i osobowością uosabia wszystko, co marka stawia na piedestale – niezależność, naturalność i autentyczność. Z tymi cechami George doskonale wciela się w rolę młodego bohatera, którego styl na pewno rozpozna każdy, kto choć raz zerknął na nowojorską ulicę.

Oversize, przewiewne materiały i sprane detale – must-have na miasto

W kolekcji Aimé Leon Dore na wiosnę/lato 2025 królują oversize’owe sylwetki, które od lat są podstawą miejskiego stylu. Ubrania w luźniejszych fasonach to symbol wygody, swobody i luzu, które zdominowały świat mody w latach 90. W tej kolekcji marka postawiła na przewiewne dzianiny i materiały, które sprawdzają się w miejskim zgiełku i są idealne na cieplejsze dni.

Gallery Hoodie to jeden z tych elementów, który przyciąga uwagę od razu. Surowe wykończenie sprawia, że kaptur staje się jednym z najważniejszych elementów looku, a sam fason idealnie wpisuje się w stylistykę lat 90. Kolejnym wyróżniającym się itemem w kolekcji jest Leon Overshirt – luźniejsza koszula, która może służyć jako lekka kurtka, wpasowując się w miejskie klimaty, jednocześnie będąc praktyczną i stylową częścią każdej szafy.

Lookbook Aime Leon Dore Spring Summer Drop addstylers com ()

Obuwie, które idealnie dopełnia całość

Nie ma mowy o idealnym looku bez odpowiednich butów, a Aimé Leon Dore świetnie wie, jak dobrać je do reszty outfitu. Kolekcja nie zawodzi, oferując dwie naprawdę mocne opcje. Pierwsza to New Balance 990v6 w odcieniu „White with Sea Salt” – buty, które z pewnością przyciągną uwagę miłośników klasyki. Dzięki subtelnemu, ale charakterystycznemu wykończeniu, te sneakersy doskonale wpasowują się w nowojorski vibe, przyciągając wzrok swoim designem i wygodą.

Drugą propozycją są Taverna Loafer, dostępne w trzech wersjach kolorystycznych: Mocha, Créme i Black. To obuwie, które łączy elegancję z wygodą, idealnie nadające się zarówno na uliczny, jak i bardziej formalny look. Loafery to klasyk, który idealnie dopełnia wiosenno-letnią kolekcję Aimé Leon Dore, dając stylizacjom dodatkowy sznyt.

Premiera kolekcji – już teraz dostępna online i stacjonarnie

Premiera najnowszej kolekcji Aimé Leon Dore odbyła się 11 kwietnia, a od tego dnia ubrania oraz obuwie są dostępne zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i online. Warto sięgnąć po te produkty, jeśli szukasz czegoś, co będzie pasować do miejskiego stylu życia i doskonale komponować się z atmosferą Nowego Jorku lat 90. Kolekcja to mieszanka klasyki, nowoczesności i młodzieńczej świeżości, która nigdy nie wyjdzie z mody.

Wzbogać swoją szafę o elementy, które nigdy nie przestaną być w trendach – Aimé Leon Dore to wybór, który sprawdzi się w każdej sytuacji, od casualowych spotkań z przyjaciółmi po bardziej formalne wyjścia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Co myślisz?

image processing syyyep

„BALASANA” – Sobel wraca z emocją, której nie da się przewinąć

n

…wtf?